Michael Jackson is dead

with Brak komentarzy

W mojej świadomości Michael Jackson już umarł w ubiegłym wieku – i chcę go zapamiętać za czasów płyty Dangerous i mojego ulubionego utworu JAM). Dekada nowego tysiąclecia nie była dla jego dziwactw najszczęśliwsza i ci którzy go „fuckowali” po śmierci zaczęli zarabiać. Biznes „majkelowy” zaczął się kręcić na całego: top ten bestsellers na amazonie, zwiększony ruch na rapidach i torrentach, itp. Wczoraj pożegnała go telewizja (wg. mnie relacja na TVPinfo była o wiele lepsza niż w TVN), a dziś prasa (polska).

02_MJ_gazeta_dziennik

04_MJ_dziennik_dziennik

01_MJ_fakt_se

03_MJ_metro_rzecz

Zostaw Komentarz