50 twarzy OQLa – Monika

with Brak komentarzy

Z Moniką wspominaliśmy wspólne obwody, low kicki i inne kopy ;). Z utęsknieniem czekamy, aż otworzą siłki i już jesteśmy umówieni na wspólny trening. Obiecałem jej, że kiedyś, gdy będę wracał z wycieczki rowerowej, to moje nogi poniosą mnie i moje koło do Sudoła. I tam zrobię dłuższy przystanek ;). Już się cieszę! Fajnie tak spędzać czas, spotykać się z ludźmi, rozmawiać, robić zdjęcia. Brakowało mi tego. Te chwile to powrót do normalności. Dlatego już teraz wiem, że nie wymięknę i co tydzień (albo częściej) będę was fotografował. WSZYSTKICH, którzy chcą. Zapraszam!