Eldo w Raciborzu…

with Brak komentarzy

…czyli focenie w Ozonie i reklama pewnego piwa. Wiele samozaparcia kosztowało mnie piątkowe focenie – cały dzień w robocie – temperatura ponad 30 stopni i w pracy i w klubie, pot kapiący z sufitu, ścisk i brak piwa (cholerna choroba). W sumie dosyć trudne warunki do focenia tam panują – chodzi o światło – a w zasadzie jego kompletny brak – ale co tam – niezłe poletko doświadczalne – zawsze można poćwiczyć. Aby zrobić fotkę Eldo musiałem się wrypać między wódkę i zakąskę. Ale udało się – MI SIĘ PODOBA. W galerii nowinowej więcej fotek – pierwsze 15 mojego autorstwa, pozostałe Irka, którego skutecznie zaraziłem fotografią. Acha ramach żartu wrzucam 2 fotki (bez Photoshopa) – dołożyłem logo i wyszła niezła kryptoreklama (trza tylko dodać w wolne miejsce jakiś slogan).

Zostaw Komentarz